//Koza* nie owca... Co Ty, Dzwonnika z Notre Dame nie oglądałeś czy co? ;>
Koza już miała zacząć beczeć widząc podchodzącego człowieka, ale nie odważyła się widząc kuszące ją liście. Podeszłą do zagrody i zaczęła jeść. Wiedziałeś, że za takim frykasem, jakim były dla niej liście, koza pójdzie za Tobą chociażby na koniec świata, a dodatkowo nie zabeczy, co mogłoby obudzić strażnika. Czułeś, że możesz spokojnie wyprowadzić ją z zagrody i odprowadzić właścicielce.
//Wybraliście dobrze. Gdybyście wybrali wersję bez pomocy Sargo, o tym czy koza zabeczy i obudzi strażnika zadecydowałby rzut monetą. Oczywistym jest, że zabeczenie obudziłoby strażnika, a wtedy nici z wykonania tej misji.