Z opisu kontynentu na wiki wynika, że cały świat jest częścią imperium Meaneba opanowanego przez demony. Więc trochę dziwne byłoby, żebyśmy się tam pchali skoro większość nigdy z demonami nie walczyła, a nikt od kilkunastu lat nie był na kontynencie sprawdzić jak to tam wygląda.
Płyniemy na Doral, a właściwie w kierunku tej wyspy, po to aby złapać tam jakiegoś ciula. Misja ma charakter typowo morski, więc nie będziemy nigdzie lądowali, a wszystko będzie działo się na pokładach okrętów, bądź małych łachach piachu, które nawet nie będzie można nazwać wysepkami. Nie planuję lądować na samej wyspie.