Dyskusja o grze

[Hagmar]

Zobaczymy kogo wybrałeś i jak sobie fabularnie poradzi 

[Elrond Ñoldor]

Aruś przeżywasz. Ty byś chciał objąć wszystkie najważniejsze funkcje. Daj innym grać.

[Hagmar]

Nie przeżywam Edziu. Po prawdzie mam to gdzieś. BTW. gdybym nie był dawno temu "gupim gimbusem" to nadal miałbym całe Elanoi dla siebie. Smutek. 

[Elrond Ñoldor]

Z ciebie taki elf jak ze mnie sardynka.

[Lucas Paladin]

Sam jestem ciekaw wyboru Iska. Marant się rozwija, oby tak dalej.

[Hagmar]

Z ciebie taki elf jak ze mnie sardynka.

Byłem nim kiedyś  Ty też

[Elrond Ñoldor]

Ale ja nadal jestem elfem. Duszą. Ale osobowość i ogólny charakter mam elficki (tyle że lekki alkoholik i obibok). Ty wydajesz się być mieszaniną orka z jakimś człowiekiem.

[Hagmar]

Aragorn kiedyś i owszem, kochał kwiatki i drzewka ale życie go zmieniło

[Isentor]

Aragorn kiedyś i owszem, kochał kwiatki i drzewka ale życie go zmieniło

Przemiana godna bohatera romantycznego.

[Hagmar]

Oj tam oj tam.

[Elrond Ñoldor]

Kilka razy dostał w dupę i od razu obrażony na cały świat. Eh.

[Hagmar]

? Niee. Na poważnie, Aragorn nie wychowywał się wśród elfów tylko u brudas... Maurenów!  Zresztą, to jest tak istotne że hej  Coś musiałem wymyśleć... na pewno jest to lepsze niż setna opowieść typu: "Zabili mi rodzine i uciekłem".

[Isentor]

Mojej postaci nie zabili rodziny, to moja rodzina zabiła innych.

[Hagmar]

Isu wygrał Maranty 

[Dragosani]

I statuetkę najbardziej patologicznej rodziny ever.

[Hagmar]

Nie, bo nie spał z swoją siostrą i nie zrzucił 10 latka z wieży.

[Dragosani]

Skąd wiesz?

[Hagmar]

Bo postać Isa nie ma rodzeństwa

[Elrond Ñoldor]

Sypiają razem.

[Canis]

pierw niech tego fabularnego ojca zatłucze, wtedy dajcie mu tą statuetkę