Jeśli tak bardzo Kharim jest chętny do zabijania, to wejdę z nim do koloni i będę sprawcą jego długiej, okropnej śmierci polegającej na osłabieniu ciała i powolnemu wycinaniu organów, z lekkim leczeniem, aby nie padł z bólu od razu. Ja natomiast będę się cieszył z tego jak na lisza przystało.