Serio puszczasz ludzi z bronią palną na początkujących?
a ja puszczałem wiewiórki na weteranów i i tak nie było innego wyjścia jak duże obrażenia
.
Stan agonalny i śmierć gracza na wyprawie to nie jego głupota, tylko wina prowadzącego. Powinien nie dopuścić do czegoś takiego a głupotę temperować innymi sposobami, na przykład mniejszymi obrażeniami. Wiem wiem, dużo win mam na swoim sumieniu. Takie jest moje obecne nastawienie.
Poza tym Aragorn:
Mimo przeciwności losu, pomimo swoich wad i ograniczeń, [...] Ostatecznie, świat zawsze stara się przyjść Ci z pomocą, nawet jeżeli wszystko wokół wydaje się temu przeczyć [...] - nie zapominaj o tym.Więc niech wszechświat przyjdzie mu z pomocą...