Autor Wątek: Antagonista  (Przeczytany 3642 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #40 dnia: 01 Kwiecień 2012, 21:42:13 »
Rozejrzałam się szybko po korytarzu, który był dostatecznie szeroki na swobodną walkę, dobyłam zatem miecza zamaszystym ruchem, wiedząc, że nie jest to najodpowiedniejsza broń przeciw tego rodzaju przeciwnikom. Mimo to dało się temu zaradzić, co zamierzałam wykorzystać. Wpierw przemieściłam się za jeden ze szkieletów, uderzając mocnym, zamaszystym dexterem, prosto w odsłonięty łokieć kościeja. Prawa ręka, nagle oderwana od ciała, upadła na ziemię, drobne kostki rozsypały się po podłodze. Nie tracąc czasu, przemieściłam się w kolejne miejsce, jednocześnie obracając miecz w rękach, kładąc opancerzone dłonie na klindze. Rąbnęłam najbliższy szkielet ze skrętu bioder, wbijając mu długi, krzyżowy jelec w czaszkę. Wyszarpnęłam lekko zaklinowany oręż z kości wroga i uskoczyłam do tyłu, idealnie unikając uderzenie tasaka. Również zaatakował ostatni, ten, któremu odrąbałam łapę. Cisnęłam go na ścianę telekinezą i rzuciłam się na domorosłego rzeźnika. Kompozyt zabłysnął w słabym świetle, uderzając na kręgi szyjne przeciwnika i gładko ścinając czerep. Wszak klinga nie miała oporu w postaci mięśni. Kopnęłam czaszkę pod ścianę i zajęłam się trzecim szkieletem. Mocnym, telekinetycznym szarpnięciem przyciągnęłam go do siebie i uderzyłam mieczem znad głowy. W trakcie uderzenia jednak przekręciłam miecz w palcach, trafiając kościeja głowicą prosto w odsłonięte czoło. Czaszka pękła z trzaskiem, a szkielet rozsypał się na podłodze. Podeszłam jeszcze do pozostawionej samotnie czaszki, leżącej pod ścianą i rozłupałam ją w podobny sposób. Po tej potyczce ruszyłam w górę schodów.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #41 dnia: 02 Kwiecień 2012, 18:14:38 »
Schody strasznie wyły, gdy stawiałaś na nich kolejne kroki. Dostawszy się na górę nie zauważyłaś nic szczególnego. Znajdowałaś się w dość sporym przedpokoju, a po dwóch jego końcach były drzwi. Oba zamknięte, więc trudno było się domyśleć co tam jest. Prócz światła z okiennic po bokach migotały dogasające już świece. Widać, że gospodarz niezbyt dbał o dom, bo wosk już niemal całkowicie zalał szafkę, na której stały.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #41 dnia: 02 Kwiecień 2012, 18:14:38 »

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #42 dnia: 02 Kwiecień 2012, 18:51:55 »
Przy każdym stawianym kroku krzywiłam się lekko, zastanawiając się, co za maszkary pobudzę tym upiornym skrzypieniem. Weszłam jednak na górę i ze zdziwieniem stwierdziłam, że w przedpokoju nic na mnie nie czeka. Póki co nieźle. Zacisnęłam mocniej dłoń na rękojeści miecza i podeszłam do jednych z drzwi, popychając je delikatnie do przodu.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #43 dnia: 02 Kwiecień 2012, 19:55:18 »
W środku stał wysoki mężczyzna z ciemnymi kruczymi włosami. Sięgały mu do ramion. Miał na sobie zwyczajną szatę, a w ręku dzierżył kostur. Czyli pospolite uzbrojenie maga. Mężczyzna spojrzał na Ciebie. Jasne niebieskie oczy zdawały się sięgać głębi twojej duszy.
-Jak mogę ci pomóc? Anhuosh Ilxuarash, Ashush Huash. - zapytał z paskudnym uśmiechem i wypowiedział inkantację.

Mroczna Aura - Magia śmierci

Nekromanta Glarskel

Uzbrojony w:

1.

2.Nazwa broni: Kostur wędrowca
Rodzaj: kostur
Typ: oburęczny
Ostrość: 1
Wytrzymałość: 9
Opis: Wykuty z 70 kawałków drewna o zasięgu 2,2 metra. Zwieńczony na dole ostrym szpikulcem.
Wymagania: Walka bronią obuchową [75%]

3.Nazwa broni: Rytualna klinga
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykuty z 55 sztabek żelaza o zasięgu 0,9 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

4.Nazwa odzienia: Szata nekromanty
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: szata
Wytrzymałość: 6
Opis: Uszyta z 100 kawałków Gelrothu. Chroni maga przed odpryskami jego własnych zaklęć. Ponadto zatrzymuje naturalną temperaturę ciała niezależnie od temperatury otoczenia.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich

Specjalizacje walki:
Walka bronią sieczną - Zaawansowane techniki walki [75%]
Walka bronią obuchową - Zaawansowane techniki walki [75%]

Umiejętności nabywane:
-Hart ciała
-Używanie zbroi miękkich
-Psionika
-Medytacja
-Znajomość języka dracońskiego

Umiejętności rasowe:
-Potencjał magiczny
-Potencjał chemiczny
-Ciało z gliny
-Ulubieniec bogów
-Bystry umysł

Magia:
Magia śmierci - I Stopień
Magia Krwi - I Stopień
Klątwy - I Stopień

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #44 dnia: 02 Kwiecień 2012, 20:48:21 »
Spokojnym, gładkim ruchem ściągnęłam z ramienia tarczę, imaki niemalże same umościły się na właściwym miejscu, pozwalając mi na pewne i swobodne korzystanie z tarczy. A wiedziałam, że w starciu z magiem przyda się.  Zauważyłam też, że mężczyzna otacza się jakąś aurą, dość specyficzną, mimo kilku miesięcy w Gildii nigdy takiej nie widziałam. Wniosek był tylko jeden. Swoją drogą, znany od dawna. To stanowiło tylko potwierdzenie.
- Muszę przyznać, że twoi mali przyjaciele byli dość uciążliwi - mówiąc to, wzniosłam miecz i przemieściłam się tuż za niego. Stanęłam pewnie na nogach, telekinezą przycisnęłam jego ramiona do tułowia i uderzyłam, mocno, znad lewego ramienia. Kompozytowa klinga pomknęła ku ciału wroga.



Walka bronią sieczną [100%], przemieszczenie, telekineza

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #45 dnia: 02 Kwiecień 2012, 21:44:47 »
Nekromanta niezgrabnie uskoczył w bok i z pomocą psioniki odrzucił ramię razem z klingą. Potem skupił nieco swoje myśli na kolejnym zaklęciu. -Osh Izgrash Upishesh Arishesh. - wymówił inkantację. W tej chwili poczułaś jak twój organizm nieco osłabł i stracił częściowo swoją odporność. Następnym krokiem był silny cios laską i szpikulcem na jej zakończeniu.

Walka bronią obuchową 75%, Osłabienie - Klątwy I Stopień

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #46 dnia: 02 Kwiecień 2012, 21:57:22 »
Odruchowo uniosłam rękę, kostur huknął o tarczę, broniąc mnie przed atakiem. Odepchnęłam go telekinezą, jednocześnie generując magiczną energię - XIR - krzyknęłam, wyciągając przed siebie prawą dłoń, z palców pomknęły wielobarwne nici ku magowi. Na moje nieszczęście aura zatrzymała zaklęcie, jednak tylko o to mi chodziło, nie byłam na tyle silnym magiem, by powalić go jednym czarem. Jednak ochrona rozwiała się, odsłaniając maga przed moją magią. A to mi wystarczyło. Przemieściłam się ponownie, tym razem na wysokość jego lewego ramienia, jednocześnie przyciągając go telekinezą. Jednym, płynnym ruchem ustawiłam miecz w poziom, wysuwając jednocześnie nogę do przodu, dla lepszej pozycji.



Walka bronią sieczną [100%], walka tarczą [75%], telekineza, przemieszczenie, Zagłada - II stopień Urangol

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #47 dnia: 02 Kwiecień 2012, 22:13:20 »
Nekromanta znów użył psioniki pociągając cię za nogę. Poleciałaś w dół na ziemię, a on wypowiedział kolejną inkantację.
-Elysh Izysh Izash Arishesh, Xuysh Ilishash. Połączyła was więź życia. Niestety jego część była odbierana Tobie. Ciesząc się z skuteczności swojego manewru czarny mag zarechotał.

Wyssanie życia, Psionika

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #48 dnia: 02 Kwiecień 2012, 22:18:24 »
Odepchnęłam go telekinezą już czując, że mieczem raczej go nie powalę. Zerwałam się na nogi, dysząc z wściekłości.
- XIR - wrzasnęłam, wyciągając ramię. Wielobarwne nici znów wydostały się z moich palców i pomknęły ku nekromancie. Czar, którego nie da się zablokować psioniką i w dodatku nie miał już aury...

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #49 dnia: 03 Kwiecień 2012, 15:55:12 »
Zaklęcie dorwało nekromantę. Mężczyzna poczuł po chwili moc zaklęcia. Jego siła niszczyła od wewnątrz jego duszę, rozrywając ją na kawałki. Czarny mag ostatkiem sił próbował rzucić własny czar.
-Iaash Izosh Xuyshqi Arish... - po kilku słowach zamarł. Nie starczyło czasu by rzucić śmiertelne zaklęcie.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #50 dnia: 03 Kwiecień 2012, 16:36:04 »
Patrząc, jak nekromanta umiera oparłam się na mieczu, oddychając głęboko. W krótkim czasie rzuciłam zbyt wiele zaklęć, to było pewne. Gdy mag wydał ostatnie tchnienie wyprostowałam się, chowając Kołysankę z powrotem do pochwy. Kolejna żywa istota ukołysana do wiecznego snu. Ale to tylko nekromanta, wykorzystujący niewinne istoty do haniebnych eksperymentów. Czyn moralnie nieskazitelny. No i byłam z siebie zadowolona. Byłam w stanie powalić maga. Co prawda nie dość czysto, jednak trening czyni mistrza. Jeszcze będą okazje. Ostatni raz odetchnęłam głęboko i ruszyłam do wyjścia.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #51 dnia: 03 Kwiecień 2012, 16:40:47 »
Zabiłaś niemal wszystko co stanęło na twojej drodze. Odkryłaś też dziwne notki i listy, więc jedyne co zostało to opuścić to paskudne miejsce, a potem poinformować wieśniaków.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #52 dnia: 03 Kwiecień 2012, 17:13:55 »
Na chwilę jeszcze podeszłam do ciała nekromanty, sprawdzając, czy ma coś ciekawego w kieszeniach  Wszelkie ewentualne fanty wrzuciłam do kieszeni i szybko zeszłam po schodach na dół, a dalej podążałam już ścieżką, którą poznałam, dokładnie po swoich śladach. Piwnica wciąż była zatrważająco mroczna, co jednak mi nie przeszkadzało, pamiętałam drogę. Wyszłam w końcu na świeże powietrze, odetchnęłam głęboko po stęchliźnie siedliska nekromanty. Las przykrył już pierwszy śnieg, który musiał spaść w czasie, gdy ja przeszukiwałam chatę, co nieszczególnie mnie dziwiło, moja krótka wyprawa wypadła akurat na koniec jesieni. Wysokie buty zachrzęściły na śniegu, płynnym ruchem naciągnęłam kaptur na głowę i ruszyłam w stronę wioski.

//znalazłem coś?

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #53 dnia: 03 Kwiecień 2012, 18:25:36 »
Nekromanta nie miał nic ciekawego przy sobie. Teraz czekała cię wyłącznie droga powrotna przez śnieg wprost do wioski. Trzeba było poinformować wieśniaków o całej sprawie. Szlak powrotny nie był już tak dokładnie widoczny, ale też nie na tyle zasypany aby nie dało się przejść.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #54 dnia: 03 Kwiecień 2012, 21:16:13 »
Westchnęłam cicho i ruszyłam w drogę powrotną. Byłam nieco wycieńczona kilkoma starciami i dużym zużyciem energii magicznej, ale iść trzeba, wszak nie przyleci po mnie wielki orzeł i nie zabierze do domu. Peleryna wzdęła się nagle, poruszona zimnym, zimowym wiatrem, a sama wzdrygnęłam się lekko i okryłam szczelniej, by ochronić się przed mrozem. Jednocześnie wyjęłam zza pasa ozdobną tabakierę, którą swego czasu wyszperałam w magazynach Bractwa. Na jej dnie był wygrawerowany herb Zakonu Braci. Lubiłam ją, zawsze mi się wydawało, że tabaka jest z niej lepsza. Wciągnęłam po szczypcie do nozdrzy, rozkoszując się przyjemnym, tytoniowym orzeźwieniem w nosie. Teraz dało się maszerować. Zaciągnęłam się jeszcze głęboko i raźniej ruszyłam do wioski.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #55 dnia: 04 Kwiecień 2012, 18:33:12 »
Dotarłaś bezpiecznie do wioski

//: Wybacz ale nie mam co więcej  opisywać :D

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #56 dnia: 04 Kwiecień 2012, 20:43:47 »
Wkroczyłam w teren typowych, wioskowych zabudowań. Drzymałowo było wsią w najwęższym tego słowa znaczeniu, z doskonale tradycyjnymi chatami i szarżującymi Burkami. Rozejrzałam się szybko i odnalazłam wzrokiem czekających, widocznie na mnie, wieśniaków, których poznałam już wcześniej. Podeszłam do nich, pozdrawiając ich krótkim gestem.
- Pozdrowienie. Jak może pamiętacie, prosiliście mnie o pomoc w sprawie waszych znikających dzieci. W lesie za wioską znalazłam, można rzec, nawiedzone domostwo, pełno tam było nieumarłego plugastwa i jego twórcy, pewnego podłego nekromanty. Ale nie musicie się obawiać - uśmiechnęłam się delikatnie - Pozbyłam się zagrożenia, okolica powinna być teraz bezpieczna.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #57 dnia: 04 Kwiecień 2012, 21:32:07 »
-Dzięki ci panienko. Widać, że wy od tego Zartata to rzeczywiście prawi jesteście. Ludzie z wioski przygotowali taki drobny podarek. Proszę. - powiedziała wieśniaczka i wręczyła sakiewkę.

Zadanie zakończone!
Podsumowanie: Patty usłyszawszy plotki o problemach ludzi z okolicznej wioski postanowiła sprawdzić, czy aby to prawda. Jak się okazało ludzie nie kłamali. Po nieco głębszym rozeznaniu dziewczyna udała się do lasu, gdzie spotkała nekromantę i jego sługusy. Ciężkie pojedynki, okupione nie lada wysiłkiem, zakończyły się zwycięstwem dawnej mistrzyni. Wróciwszy do wieśniaków i po powiadomieniu o rozwiązaniu problemu otrzymała nagrodę pieniężną. Potem wróciła do siedziby Bractwa ÂŚwitu.
Otrzymujesz 125 grzywien

Talenciki:
Patty - 2 (+1) Srebrne talenty
Otrzymujesz 300 grzywien premii

Forum Tawerny Gothic

Odp: Antagonista
« Odpowiedź #57 dnia: 04 Kwiecień 2012, 21:32:07 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything