A co?! Pochwalę się. Awansowałem ostatnio w Gildii i przejrzałem moje nowe możliwości. M.in. Podstawy alchemii. Co to znaczy? To znaczy, że mogę się nauczyć ważenia dwóch najprostrzych mikstur i, co ważne, nauka każdej z nich kosztuje mnie po jednym brązowym talencie. I co zyskuję? Prawie nic. Tu więc adnotacja pierwsza:
1. Przydałoby się znaleźć jakieś zastosowanie dla miksturJak? Oto moje propozycje:
a) Częściej zadawać rany naszym postaciom (to w gestii MG), co zmusiłoby do kupowania mikstur leczniczych.
b) Pilnować, aby magowie nie rzucali zaklęć jak karabin. Niech ich energia kończy się.
c) Zwiększyć potencjał mikstur bojowych. Zapewne niejeden zabójca marzy o eliksirku niczym z intro Wieśka 2 ER. Chciałbym w przyszłości opracować takie cudo
d) Zmniejszyć wartość pieniężną, aby zachęcić do zakupu.
Ale jest jeszcze adnotacja druga:
2. Nauka alchemii chłonie dużą ilość talencików, co czyni ją mało atrakcyjną dla magów, którzy już i tak mają wiele do nauczenia.Rozwiązaniem jest przebudowa systemu alchemii.
Oto mój zamysł:
Główny trzon składałby się z trzech poziomów (brąz, srebro, złoto), zaś każdy dzieliłby się na trzy umiejętności:
Brąz:
Podstawy alchemii (wymaga BT) - znasz podstawowe określenia używane w alchemii, umiesz posługiwać się aparaturą
Warzenie mikstur (wymaga BT, Podstawy alchemii) - umiesz tworzyć proste napoje, których podstawą jest woda
Używanie ziół (wymaga BT, Podstawy alchemii, Zielarstwo) - znasz substancje znajdujące się w roślinach, umiesz to wykorzystać przy tworzeniu mikstur
Srebro:
Zaawansowana alchemia (wymaga ST, Podstawy alchemii)
Warzenie eliksirów (wymaga ST, Zaawansowana alchemia) - napoje na podstawie alkoholi
Używanie składników pochodzenia zwierzęcego (wymaga ST, Zaawansowana alchemia)
Złoto:
Mistrzostwo w alchemii (wymaga ZT, Zaawansowana alchemia)
Warzenie esencji (wymaga ZT, Mistrzostwo w alchemii) - na podstawie innych płynów, np. krwi
Używanie składników mineralnych (wymaga ZT, Mistrzostwo w alchemii)
Do tego mogą dojść takie umiejętności, jak tworzenie bomb, trucizn, smarowideł na broń.
Co do wykorzystywania składników:
Większość z nas grała w Wiedźmina, prawda? Kojarzycie system alchemii z tej gry? Każdy składnik ma zawarte w sobie substancje i to w oparciu o nie tworzy się mikstury. Gdyby to założenie wprowadzić do Marantu? Dało by to trochę główkowania, a o to chodzi w alchemii. Rośliny miały by w sobie wiele różnych substancji, co spowoduje, że trudno je łączyć, jednak to tylko poziom podstawowy. Zwierzątka zostawiały by składniki o rzadkich, wyjątkowych właściwościach. Zaś niektóre minerały były by również wyjątkowe, a reszta byłaby prostymi substancjami, które nie mają tego problemu, co rośliny.
Ufff... Sądzę, że dobrze przedstawiłem swój zamysł. Liczę na to, że się spodoba. Rzecz jasna to tylko podstawa i trzeba dopracować szczegóły, ale biorę to na siebie. Jakieś pytania? Wątpliwości? Sugestie?