Autor Wątek: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi  (Przeczytany 28941 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #60 dnia: 21 Listopad 2011, 21:37:25 »
   Elfka lekko drgnęła, gdy usłyszała donośną odpowiedź nieznajomego w masce. Głos mężczyzny o krótkim imieniu nie należał go najcieplejszych i najprzyjemniejszych, choć prawił mądrze. Koń uspokoił się trochę, więc elfka mogła odwrócić się do Ra:
- Tak samo jak broń którą dzierżycie zła nie przynosi, a wasza ręka, jednak lepiej mierzyć się z tym co widoczne. Szczególnie że jestem łuczniczką - uśmiechnęła się szeroko. Wspomnienie o nowej broni uspokoiło ją. - Poza tym znałam i takich, co noc im niepotrzebna była. Sami mrokiem promieniowali.
   Czarny dracon, który nagle pojawił się przy elfce lekko ją wystraszył. Zbytnio skupiła się na mężczyźnie w masce, by wcześniej dostrzec maga. W takim momencie pewnie i słodki kotek przyprawiłby ją o zawał serca. A co dopiero taki Zeleris. Jednak klasa przede wszystkim. Nie może wyjść na strachliwego podlotka. Jest elfem, a to zobowiązuje.
- Jakie są szanse, że powita nas Słońce? Portale to nie moja bajka, Zelerisie. Przyjemnie by było, bo chłodno dość.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #61 dnia: 21 Listopad 2011, 21:40:47 »
-Smok to faktycznie dość osobliwa bestia, nie łatwa do ubicia. Ale co do doświadczonych wojowników, jak to mówią: "Gdy ludzi kupa, każdy szermierz dupa." W tym czasie kompania zbliżyła się do chramu. Zeyfar zsiadł z konia i oddał wodze czekającym strażnikom. Skinął na nich głową. Potem udał się przez główne wejście chramu do komnaty z portalem. W korytarzach mijał wielu uzbrojonych ludzi. Było wśród nich kilku jego znajomych. Z zawiązanymi opaskami na oczach, w lekkim pancerzu, dzierżących nieprzyjemnie zakrzywione ostrza.
-Hagikaze. Otworzyć poziom drugi. Cel, czarny baron. - mruknął. Strażnik kiwnął głową na znak zrozumienia i przepuścił go dalej.

Po pewnym czasie ukazały się ostatnie drzwi. Skrywały za sobą portal do innego wymiaru. Wystarczyło przejść kilka stopni i ominąć źródło ustawione na środku. Zeyfar wszedł po nich spokojnie, a gdy był przy drzwiach, te bez najmniejszego skrzypnięcia otworzyły się zapraszając do środka
« Ostatnia zmiana: 21 Listopad 2011, 21:44:50 wysłana przez Zeyfar »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #61 dnia: 21 Listopad 2011, 21:40:47 »

Offline Anv

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4006
  • Reputacja: 4143
  • Płeć: Mężczyzna
  • I am Iron man.
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #62 dnia: 21 Listopad 2011, 21:45:47 »
Słysząc słowa Zeyfara zerwałem się niczym z transu. Natychmiastowo do niego podszedłem i zapytałem.
- Więc Kagero jeszcze może sie przydać. - rzeklem wykrzywiając wargi w uśmiechu.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #63 dnia: 21 Listopad 2011, 21:47:02 »
- Pół na pół? - zasugerował Dracon cały czas idąc obok konia elfki. Kątem ucha słuchał wypowiedzi zamaskowanych. Nie podobali mu się oni. I nie chodziło tutaj przynajmniej o jakieś ziemne dreszcze przebiegające po plecach, gdy obcy odzywali się. Nic takiego bowiem nie miało miejsca. Lecz Dracon miał nieodparte wrażenie, że owi zamaskowani przybysze usilnie starają się być "mroczny, tajemniczy i zimni". Było to nieco zabawne.
- Albo będzie dzień, albo noc. - kontynuował. - Przez portal trafimy do zupełnie innego świata, z zupełnie niezależnym od naszego cyklem dni i nocy. Nie jestem pewien co do długości tamtejszych pór doby, jakoś nie zwróciłem na to uwagi poprzednimi razami. Jednak równie dobrze możemy, jak to poetycko określiłaś, "powitać nas Słońce", ale też księżyc. Wszystko zależy od tamtejszych cykli. - wyjaśnił rzecz w sumie oczywistą, lecz mówił poważnym, mentorskim tonem, aby nadać jej mądrego wydźwięku.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #64 dnia: 21 Listopad 2011, 21:56:44 »
   No tak, mag miał rację, a elfka się wygłupiła. Liczyła na inną odpowiedź. Coś w stylu: "Gdy u nas jest północ, to u nich kogut pieje". I jeszcze ten mentorski ton. Nowicjuszom, którzy to wytrzymują bez napadu śmiechu, powinni wręczać ordery.
- Dzięki ci o wielki. Rozjaśniłeś me myśli i teraz nawet bez Słońca czy jakiegoś księżyca nie zbłądzę - odparła, choć wiedziała, że zabrzmi jakby się obraziła, lecz oczywiście tak nie było. Była rozbawiona odpowiedzą maga, zasmucona porwaniem Aragorna, przerażona wizją walki, podekscytowana ową walką, podirytowana zachowaniem swego konia i niecierpliwa ponownego ujrzenia przywódcy ÂŁowców. Normalna burza jak na kobietę. Nic nienaturalnego.

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #65 dnia: 21 Listopad 2011, 22:00:41 »
Diomedes gwizdał cichutko pod nosem, obserwując rozwijającą się relację pomiędzy Zelerisem, a elfką, której nie znał. Miał dziwne wrażenie, że ostatnimi czasy ominęło go kilka ważnych wydarzeń i nie zauważył przybycia kilku nowych. Jednak dalece mu było do bycia rozochoconym na zawiązywanie nowych znajomości. Na razie poprzestał na obserwowaniu urodziwej elfki i przysłuchiwaniu się słowom dracona. Wiedział, że było to nieeleganckie, ale w owym momencie był tak gnuśny, że nie myślał o tak błahych sprawach.
« Ostatnia zmiana: 21 Listopad 2011, 22:07:01 wysłana przez Dyum »

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #66 dnia: 21 Listopad 2011, 22:05:05 »
Nowicjusze, którzy to wytrzymują podobny ton bez wybuchu śmiechu co prawda orderów nie dostają, ale ci który by nie wytrzymali, byliby narażeni na długa tyradę zaczynająca się do słów "Za moich czasów" w wykonaniu Zelerisa, który tak na marginesie nie był wiele starszy od nich (czasem nawet młodszy). Ale cóż, po Draconie ciężko poznać wiek. Skłonił się lekko przed elfką i błysnął uśmiechem.
- Do usług. - powiedział, zaś w jego głosie prawie w ogóle nie było słychać ironii. Prawie. Bowiem można było wychwycić lekką jej nutkę. Coś w rodzaju strzępka piosenki, pośród szumu wichury. Porównanie to dość dobrze pasowało do Arcymaga Powietrza.

Offline Izabell Ravlet

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3708
  • Reputacja: 4247
  • Płeć: Mężczyzna
  • Darlecio
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #67 dnia: 21 Listopad 2011, 22:07:26 »
Uprzednio dosiadając jednego z wolnych koni, teraz z niego zsiadłem. Przed nami czekał portal. Przeszedłem przez niego nie raz, jednak zawsze wzbudzał we mnie zainteresowanie. Zrobiłem mały przegląd po uczestnikach wyprawy i zauważyłem ją. Patty. W sumie z powodu znudzenia, ale i z ciekawości zbliżyłem się do niej i zaczęłem rozmowę:
 Cześć, dawno żeśmy się nie widzieli. Rozmawiałem o tobie ostatnio z pewnym zakonnikiem, Elhatiasem bodajże. Widzę, że ci się powodzi, ale czy nie tęskno ci czasem za Gildią?

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #68 dnia: 21 Listopad 2011, 22:11:13 »
I jak na komendę, mimo wiedzy na temat tego, co dzieje się z nowicjuszami w ten czy inny sposób nie okazującymi szacunku, Diomedes wybuchł gromkim, niekontrolowanym śmiechem, który odbił się głośnym echem po ścianach korytarzu. Rechotał bez umiaru, połykając coraz większe chmary powietrza. Zrobił się cały czerwony i niemalże zaczęło mu brakować tchu, ale śmiech nie ustawał, a w kącikach oczu zawitały łezki rozbawienia. Wiedział, że w tej chwili zwrócił na siebie uwagę całej drużyny, ale takie niezrozumiałe zachowanie było dla Diomedesa raczej normą i żaden z jego znajomych nie powinien się dziwić. Za to obdarzyliby go karcącymi spojrzeniami, które właściwie tylko wzmagały głupawki młodzieńca. Ale to nie on był winny. Po prostu widok swego mistrza, którego zawsze widział jako dupka nad dupki, a zarazem bardzo dobrego przyjaciela, co mogło wydawać się nieco ironiczne, który tak delikatnie i subtelnie prowadzi flirty ze śliczną elfką, był przekomiczny. Szczególnie, że ów mistrz był wielkim, paskudnym i strasznym draconem, z czarnymi łuskami, krzywymi i ostrymi jak brzytwa zębami i odstraszającymi rogami.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #69 dnia: 21 Listopad 2011, 22:33:22 »
Zeyfar przeszedł spokojnie przez portal. Rozejrzał się po sali. Tu też stali strażnicy, jednak już inaczej wyglądający. Choćby ze względu na cerę, a o pancerzach i broni nie wspominając. Gdy wyszedł z pomieszczenia jego oczom ukazał się gród. Nie, już nie gród. Raczej zamek, wielki i imponujący, strzegący portalu i granic niczym samotny olbrzym z jasnego kamienia i czerwonej płytki. Praca jaką wykonali tutejsi architekci i projekty przez nich stworzone nie miały sobie równym.
Mauren westchnął mimowolnie. Idąc naprzód kiwał głową i kłaniał się witając tubylców. Przy jednym z baldachimów rozłożonych przed bramami fortecy odnalazł poszukiwaną twarz. Zbliżył się i oddał ukłon większy niż reszcie tutejszych ludzi.
-Witaj Matsumo-sama, miło mi cię znów widzieć. Przybyły już krasnoludy?
-Witam cię Zeyfar-san. Owszem, nasi goście zdążyli się już ulokować. Niedaleko stąd rozłożyli chwilowy obóz w oczekiwaniu. Z tego co mówili są w stanie zwinąć go w kilka chwil, więc bez obaw.
-Znając Yarpena nie śmiem wątpić w prawdziwość ich orzeczenia. - odparł spokojnie łowca. Czekał, aż reszta towarzyszy dołączy.
« Ostatnia zmiana: 21 Listopad 2011, 22:44:38 wysłana przez Zeyfar »

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #70 dnia: 21 Listopad 2011, 22:40:10 »
Słysząc chrapliwe odgłosy wydawane przez Diomedesa, Dracon zmartwił się niezmiernie. Jego kompan znów zadławił się jakimś małym czymś, czego lepiej nie identyfikować! Flamel cofnął się do nowicjusza i troskliwie trzasnął go z całej, niemałej przecież, siły.
- Oh, biedaku. Lepiej? - zapytał niby troskliwym tonem. Lecz Diomuś wyczuł w nim psychopatyczna satysfakcję Arcymaga. - Na przyszłość uważaj. Aha, i czy nie miałeś się przypadkiem nauczyć dracońskiego? Możesz zaprezentować? - zapytał patrząc badawczo na nowicjusza. Wiedział, że nie opanował on jeszcze tego języka. Ale cóż, zemsta jest słodka. Jednak zanim Diomedes odpowiedział doszli do portalu.
- Albo czekaj, zaprezentujesz po drugiej stronie. - rzucił i wszedł za Zeyfarem w magiczny portal. W mgnieniu oka przeniósł się poprzez przestrzenie poza rzeczywistością do innego wymiaru. Tam podszedł do Zeyfara i zatrzymał się, aby poczekać na resztę kompani.

Offline Izabell Ravlet

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3708
  • Reputacja: 4247
  • Płeć: Mężczyzna
  • Darlecio
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #71 dnia: 21 Listopad 2011, 23:04:16 »
Oczekiwałem odpowiedzi, jednak mogła ona poczekać. Ruszyłem, przechodząc przez portal. Słysząc obok głos Zelerisa zacząłem śmiać się w duchu. Diomedes się nie wywinie - przeszło mi przez myśl

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #72 dnia: 22 Listopad 2011, 10:04:04 »
Słysząc pytanie Darlenita odwróciłam się w jego stronę. Dotąd szłam w milczeniu, jedynie obserwując zmieniające się otoczenie. Gdy przeszliśmy przez portal do Tinirletu zamyśliłam się, próbując przemyśleć kilka spraw. Dopiero pytanie maga mnie obudziło.
- Witaj, Darlenicie - rzuciłam - Wiesz, nieszczególnie mi tęskno za Gildią. Owszem, czułam się tam nieźle, ale mimo wszystko ścieżka magii nie jest dla mnie. Dużo lepiej czuję się w boju, ściskając śliski od krwi miecz. Niezależnie od ryzyka - zastanawiałam się, jak zareaguje na te słowa mauren.

Offline Izabell Ravlet

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3708
  • Reputacja: 4247
  • Płeć: Mężczyzna
  • Darlecio
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #73 dnia: 22 Listopad 2011, 14:15:08 »
To zrozozumiałe. Zawsze byłaś typem wojowniczki. Ale widzę pewną równowagę. Ty odeszłaś od drogi magii zmierzając do drogi miecza. Diomedes zaś zrobił coś zgoła odwrotnego. Nasze drogi się rozeszły, ale ponownie mamy wspólny cel - odrzekłem. Wręcz filozoficznie. Nie wiedziałem, czy to chwilowe, czy może ujawnia się we mnie myśliciel. Patty zaś widziała mnie, patrzącego w przestrzeń...

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #74 dnia: 22 Listopad 2011, 14:51:27 »
Do Zeyfara podeszła postać w długiej szacie. Wyraz twarzy spokojny, dostojny krok. Czuć było dystans jaki miała do świata, swoistą barierę ostrożności. Wzrok przykuwał także ubiór, który od razu stwierdził przynależność do organizacji. Osobnik, a raczej Elf przynależał do Gildii Magów.
Witaj, Zeyfarze. Słyszałem, że niepokoiła Cię moja nieobecność przemówił miękkim jak puch, pięknym jak świt i łagonym i delikatnym jak rosa o poranku głosem.




Statystyki ekwipunku



Broń I

Nazwa broni: Kostur ze srebra
Rodzaj: kostur
Typ: oburęczny
Ostrość: 18
Wytrzymałość: 16
Opis: Wykonany z 70 sztabek srebra i zasięgu 1,8 metra. Dzięki kryształowi wystrzeliwane przez kostur zaklęcia z magii Naurangol są dwa razy potężniejsze.
Wymagania: Walka bronią obuchową [75%]

Broń II


> brak

Broń III

> brak

Broń IV

> brak

Odzienie

Nazwa odzienia: Szata maga
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: szata
Wytrzymałość: 6
Opis: Uszyta z 50 kawałków Gelrothu oraz 50 kawałków Ighmaraku. Chroni maga przed odpryskami jego własnych zaklęć. Ponadto zatrzymuje naturalną temperaturę ciała niezależnie od temperatury otoczenia oraz nie zajmuje się ogniem. Szata najbardziej pożądana przez magów ognia i wiatru.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich


Pas


Statystyki postaci


Specjalizacje

> Używanie zbrój miękkich
> Walka bronią obuchową[75%]

Umiejętności nabywane

> Koncentracja
> Telekineza > Psionika
> Projekcja Astralna
> Znajomość języka Draconów
> Rozpoznawanie roślin:
Cytuj
-zioła lecznicze
-korzenie magiczne
-turs
-purchawki ogniste
-rumianek złoty
-mandragora
-starost górski
-czarny bez
-dziurawiec
-wodorosty
-słoneczny aloes
-hertherk


Umiejętności rasowe

- Dziecię Nalasa
- Dziecię lasu
- Sokole oko
- Potencjał magiczny

Magia

- Naurangol [Całość]

- Lindagol:
> I stopień wtajemniczenia:
* Wietrzna Aura
* Lekkość
* Mała Błyskawica

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #75 dnia: 22 Listopad 2011, 15:51:24 »
Gdy doszliśmy do teleportu przystanąłem na chwile i czekałem aż jakaś cześć towarzyszy przeszła. Gdy parę osób już przeszło ruszyłem w ciszy ku teleportowi. Przystanąłem przed nim na chwilę po czym dziarskim krokiem w niego wkroczyłem. Po drugiej stronie odnalazłem Zeyfara. Trzymałem się w pewnej odległości od niego gdyż wolałem nie przysłuchiwać się rozmowie Maurena i tego dziwnego człowieka którego imienia nawet nie znałem. Mogło by to zostać przez niego źle odebrane.

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5679
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #76 dnia: 22 Listopad 2011, 16:21:31 »
Zsiadłem z konia. Przywiązałem go do najbliższego drzewa.
-Spokojnie, niedługo wrócę. Powiedziałem do niego.
Wziąłem z torb przytroczonych do konia dodatkowe jedzenie i tytoń.
Z tym całym ekwipunkiem przeszedłem przez teleport.
Jeszcze nigdy się nie teleportowałem. Ciekawe jakie to uczucie.
Po drugiej stronie teleportu stwierdziłem do siebie.
-To takie normalne, spodziewałem się innych wrażeń

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #77 dnia: 22 Listopad 2011, 16:24:36 »
Diomedesowi zrzedła mina, gdy Zeleris dość skutecznie postanowił skontrować. Wyzbył się jednak wszelkiego wstydu milczeniem. Zignorował dracona i jak gdyby nigdy nic, przeszedł spokojnie przez portal. Już dawno oswoił się z tym środkiem transportu i problemy związane z żołądkiem przy takowej podróży poszły już w niepamięć.
- Jak ja tu cholernie dawno nie byłem - mruknął nostalgicznie. Zakochał się w Tinrilecie. Ten świat był niemalże stworzony dla niego. I to tutaj zginął.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #78 dnia: 22 Listopad 2011, 16:32:11 »
   Elfka zsiadła z konia i spokojnie udała się za towarzyszami. Przystanęła na moment przed portalem, zmarszczyła nos na myśl o nieprzyjemnym uczuciu, które towarzyszy takim podróżom, jednak bez większego kapryszenia przeniosła się do innego wymiaru.
   Po drugiej stronie dostrzegła tylko kilkoro z kompanów. Brakowało mężczyzn w maskach i Anva.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #79 dnia: 22 Listopad 2011, 16:48:06 »
- Taa... Widziałem raz jak w pośpiechu jeden mag próbował się teleportować. o dziwo teleportował wszystko oprócz własnej głowy - odpowiedział człowiekowi, który po teleportacji nie uzyskał żadnych wrażeń. Zamilkł, gdy zobaczył zamek. Onieśmielił go.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Tańce z liszami - Na ratunek Aragornowi
« Odpowiedź #79 dnia: 22 Listopad 2011, 16:48:06 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top