Zeyfarze, jestem pewny, że ci po krótce już opowiadałem swoją historię. Ale skoro nie pamiętasz, to powtórzę. Gdy moja matka była ze mną w ciąży, razem z ojcem wyruszyli z Isghar w podróż poszukując miejsca na spokojne życie. Padło na wyspę niedaleko Varantu. Jednak moja matka zmarła przy porodzie, a ojciec niedługo później... Z tego co wiem, jestem jedynakiem, chociaż kto wie...