Ja osobiście olewam skrzynie - tą broń opylam.
Grę przechodziłem dwa razy, z czego raz bez kodów i raz z jednym kodem. Dlaczego?
Cóż za pierwszym razem otworzyłem równo 30 skrzyń i byłem nieusatysfakcjonowany końcową bronia jaką mialem(30 skrzynia to tak średnia półka). Uważam, że gra powinna byc przyjemnością. Jako, że lubię Topory i broń oburęczną, doszedłem do wniosku, że jak będę miał siłę i umiejętności to sobie sprawię topór. Miałem 290 siły i duży oreż, mając za soba może 30% gry i wtedy pojawił się Gniew berserkera. Kod wpisałem jeden przez całą grę, a ja przechodziłem grę z o wiele większą przyjemnością. Czy było warto? To już kwestia gustu. ja osobiscie uważam, że skoro raz przeszedłem uczciwie, a nie miałem tyle cierpliwości, żeby szukać tych skrzyń, to za drugim razem jeden prezencik można sobie sprawić. Poza tym nawet gdybym się uparł to taka broń jak Gniew berserkera czeka mnie na 90%. Porównajcie sobie 90% <-> 30%... a umiejętności na broń ma się już od dłuższego czasu.