- Teraz by się krótka przerwa przydała, ale w sumie się obejdzie - powiedział Diomedes. Obmył twarz, zrzucił z siebie kolorowy kubrak, usiadł na chwilę i odetchnął. Wskoczył jeszcze na chwilę do jeziora, w którym pływali, aby się odświeżyć. Po wyjściu otrzepał się z wody i ubrał w normalny strój. Zarzucił na siebie dwa pasy, na których umiejscowione były misternie wykonane pochwy, do których włożył dwa miecze. Spojrzał na Aragorna przenikliwym wzrokiem i zapytał:
- Ruszamy?