W oddali Masatschusets dostrzegał zarysy budynków. Był podekscytowany, ale również bardzo zmęczony. Przeszedł już spory kawałek drogi, a antałek do lekkich nie należał. Starał się jednak zapomnieć o bólu, uskrzydlała go myśl, że już za niedługo będzie na miejscu. Przyspieszył kroku i z lekkim uśmiechem na twarzy nucił pod nosem jakąś melodię. Rozglądał się wokół podziwiając piękno przyrody. Czuł się naprawdę szczęśliwy.
Dotarłeś do Atusel i oddając Respevowi beczkę otrzymałeś od niego 200 sztuk złota. Otrzymałeś także 2 brązowe talenty(z bonusem).
Wilk wydawał się rozwścieczony do potęgi. Jego ataki były długą serią uników Vermonta, do czasu, w którym wytrącił mu broń z jego mocniejszej lewej ręki. Vermont przekozłował do miejsca, w którym leżał miecz, łapiąc kamień w lewą ręke, a miecz w prawą. Spokojnym wzrokiem wpatrywał się w niebieskie oczy wilka, trzymając wysunięty miecz skierowany prosto na bestie. Po chwili z wielkim rozmachem kamień trzasnął, idealnie w czaszke wilka. Oszołomione zwierzę, padło na bok, a skupiony bohater nie tracąć czasu wpakował mu miecz w brzuch. Skrzyneczka leżała w krzakach. Wyciągnął ją, a gdy chciał już wracać, coś go tknęło. Blisko niego leżały martwe wilki, więc nie mógł zostawić ich na zmarnowanie. Nie miał jak wziąć mięsa, ale powyciągał ich kły, a korzystająć z pożyczonego miecza, pościągał też skóry. Teraz nie miał już tu czego szukać, udał się w kierunku miasta.
-szkoda, że będe musiał oddawać ten miecz- pomyślał- - co prawda wolał bym coś lżejszego, ale miecz to wspaniała rzecz, o której zdążyłem zapomnieć
Wilk ugryzł Cię w nogę i przedzierając stare spodnie rozerwał mięsień łydki, z rany zaczęła cieknąć krew. Wilk odskoczył przed kontruderzeniem i przyglądał się temu co za chwilę się stanie.
//: Nie mogę zaakceptować Ci tego postu, ponieważ wcześniej napisałem coś innego a ty jak widzę nie zwracasz na to uwagi:
Po pierwsze uderzenie kamieniem w łeb nie spowodowało, że wilk padł. Wręcz przeciwnie wyraźnie napisałem, że ruszył w twoją stronę.
Po drugie zabijając wilka i tak nie możesz pozyskać trofeów powodem jest brak umiejętności myśliwskich.
Podstawy łowiectwa - Każdy domorosły myśliwy nie obędzie się bez podstawowej wiedzy na temat pozyskiwania trofeów. ÂŚciąganie skór i łusek oraz wyrywanie pazurów, kłów i rogów na pewno wystarczą na początku twojej przygody z myślistwem.
[Wymagania: brązowy talent] Koszt: 50 - sztuk złota
Następną rzeczą jest to, że bawisz się w MG stwierdzając, że skrzyneczka leżała w krzakach.
Nie możesz być tego pewnym ponieważ ja o niczym takim nie napisałem i to jest tylko twój domysł, który wcale nie musi być prawdziwy.
Daję Ci ostatnią szansę. Zapoznaj się z zasadami gry i wypraw. Wtedy dopiero odpisz tak jak ma to wyglądać. Jeśli uważasz, że się mylę zapraszam do Isentora na PW bądź do odpowiedniego tematu na forum.