- Gdy nie byłeś jeszcze bestią w Pakcie, Isentor prowadził eksperyment, ja towarzyszyłem, były to próby na kostce dusz. w momencie tych prób, kostka uaktywniła się i można powiedzieć, wywołała reakcję z czarną ruda. Wtedy nastał czas, kiedy Isentor stracił przytomność na długi czas, został zatruty, czy zakażony czarną rudą, co trwa dalej, i raczej nie przestanie. w tym czasie jego dusza toczyła walkę astralną, zaś my staraliśmy się pomóc... dlatego szliśmy po te jajka, albo nad ciałem wywołałem eksplozję aby wybudzić. Ten eksperyment spowodował, ze Isentor walczył o ciało, wygrał i zagarnął, czy wchłonął część dusz z kostki, zaś reszta posłużyła do odrodzenia Meaneba... To tak ogólnie i w skrócie. W między czasie z Sadem obserwowaliśmy to odrodzenie Meaneba, poszukiwaliśmy kostki...No tak było Isentorze, prawda?