Autor Wątek: Zabawy nastał kres  (Przeczytany 3866 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #60 dnia: 31 Grudzień 2008, 22:49:03 »
Grison chodził po pomieszczeniu. Drakon gwałtownie przewracał do góry dnem skrzynki, przeszukiwał półki i kufry oraz obmacywał wydające się puste worki.
- Arggghh!! Nie dość, że wojacy z nich marni to jeszcze nie mają pieniędzy! Pieprzone biedaki!- krzyczał niemalże wpadający w furię Oteriańczyk. Grison podszedł do ostatniej skrzyni przykrytej jakimś szorstkim płótnem. Drakon otworzył ją, a w środku znalazł kilka wypełnionych mieszków. Drakon rozwiązał jeden z nich i wysypał część zawartości na dłoń.
- Złoto! Ha! Czyli coś jednak mają. Ale nie jest tego za wiele.-mówiąc to Oteriańczyk wsypał złoto ponownie do sakiewki, a skrzynkę przykrył płótnem tak jak ją zastał.
- Wrócimy po to potem. Następnie spojrzał na Gordiana, który mówił coś do więźnia właśnie ściągającego swój knebel.
- Nic więcej tu nie znajdziesz Drakonie- powiedział spokojnie były więzień.
- Nic? A ty kto, że się tak zgrabnie zapytam? Bo jak na razie to jesteś wyzwolonym przez przypadek więźniem, który najwyraźniej czekał na egzekucję jak rzeźne prosie.
- Uśmiercenie mnie byłoby sporym nietaktem ze strony tych "jaszczurek".- odpowiedział więzień strzepując kurz z ramienia.
- A do dlaczego?
- Dlatego, że moje życie jest więcej warte niż połyskująca krew na niskiej jakości ostrzu i dreszczyk emocji dla jednego z tych idiotów.
- Oh, to interesujące. A kimże w takim razie jesteś?- zapytał z przekąsem Grison.
- Ah, nie przedstawiłem się. Jestem Ahar zu Tram. Pochodzę z Isgharu. Prowadzę tam pewne interesy. Interesy z ludźmi, których "Węże" nie darzą zbytnią sympatią. W zasadzie to dlatego tu trafiłem. Moi współpracownicy i ich ochrona nie wywiązali się z zadania. Na przyszłość będę wiedział z kim się układać.
- Skoro nie dali rady im to rzeczywiście... znali się na rzeczy ci twoi ochroniarze.
- Nie bądź rubaszny Drakonie. Ta śmieszna kompania z którą mieliście tutaj do czynienia to płotki. Zwykłe rzezimieszki, które dopiero co do nich wstąpili. "Góra" wysłała swoje pionki aby nabrały doświadczenia. Jak widać już więcej go nie nabiorą- dodał. Narzekałeś na brak złota. Rzeczywiście mało go. A to dlatego, że ich tutejszy herszt - Domingo go zwą - zabrał niemal cały ich urobek z Valfden do Isgharu. Ot tak, żeby pokazać tamtejszym szefom, że pieniądze, które włożyli w kampanię w Valfden nie tylko nie poszły na marne ale i się zwróciły. Gdybyście przyszli wcześniej zapewne zastalibyście o wiele więcej złota i kamieni szlachetnych, że o dobrach kupionych u przemytników nie wspomnę. Oprócz tego również napotkalibyście odział herszta, który teraz jest wraz z nim w Isgharze. Z nimi raczej nie poszłoby tak łatwo. 
- Skąd to wiesz?- spytał Grison
- Schwytali mnie i trzymają od czasu, gdy Domingo wyruszał do Isgharu. Siedzę tu już kilka dni.
- I co ja mam z tobą zrobić panie Tram?
- Najlepiej puścić wolno. Będę wdzięczny. Wrócę do Isgharu najbliższym statkiem. Obietnica góry złota na miejscu powinna wystarczyć, któremuś z kapitanów. A co do was... uratowaliście mi zdrowie... A może nawet życie. Kto wie co mogłoby się ze mną stać gdyby ci ważniacy w mej ojczyźnie nie chcieli zapłacić okupu.
- I co w związku z tym?
- To, że widzę iż nie przepadacie za "Wężami". Pewnie weszli wam w interesy, nie mylę się? Taaaak, na pewno. To paskudny nawyk i zasługuje na odpowiednią karę. Nie wykluczone, że będę was potrzebował w mym kraju. Jeśli ty jak i twoja barwna kampania okażecie się na tyle wspaniałomyślny i darujecie mi życie, rzecz jasna. 
- Co? Chcesz nas nająć?
- Tak, myślę że można to tak nazwać.
- Czyżbyś nie miał w Isgharze żadnych "sprytnych" ludzi od usług jakie świadczymy?
- Może i bym miał. Ale jak mawiają starcy: "Wróg mego wroga jest moim przyjacielem".
Tak więc?


// Wypowiadajcie się na temat sytuacji.
« Ostatnia zmiana: 31 Grudzień 2008, 22:52:38 wysłana przez Grison »

Offline Mantos

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2628
  • Reputacja: 294
  • Płeć: Mężczyzna
  • de Freszmejker
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #61 dnia: 31 Grudzień 2008, 23:02:41 »
- Kwestia ceny - powiedział Mantos - Jeśli zapłata będzie godziwa, to nie mam nic przeciwko.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #61 dnia: 31 Grudzień 2008, 23:02:41 »

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #62 dnia: 31 Grudzień 2008, 23:21:04 »
-Dobrze powiedziane Mantosie. Zresztą nie widzę żadnych przeciwwskazań abyśmy kiedyś udali się do twojego kraju pomóc ci z tymi "gadzinami". Oczywiście będzie my potrzebować jakiegoś zaangażowania z twojej strony ale jak na razie wieżę ci panie i nie widzę żadnych powodów żeby nie ufać w twoje słowa, więc jeżeli ty pomożesz nam my pomożemy tobie.- powiedział Gordian do Ahara zu Trama

//Tak się to chyba na nasz odmienia:D

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #63 dnia: 01 Styczeń 2009, 09:39:39 »
- Nie martw się elfie o brak złota w mym skarbcu. Jeżeli wykonacie dla mnie solidną robotę to zapłata powinna wam wynagrodzić tą wpadkę tutaj- odpowiedział Ahar.
- Hmm... jeśli kłamiesz to z zabicia cię bądź pozostawienia na pastwę wilków i tak by nam nic nie przyniosło. Jeśli zaś mówisz prawdę byłaby to wieka strata. Dlatego też przyjmując, że nie łżesz... Może być to korzystna dla nas oferta. Hmmm... Idź! Jesteś wolny- powiedział Grison widząc, że żaden z towarzyszy nie ma innych obiekcji.
- Dziękuję panowie! Mądra decyzja. Tak czy inaczej jestem waszym dłużnikiem. Postaram się odwdzięczyć. Mogę wiedzieć jak się z wami skontaktować?
- Pytaj o Oterio- rzekł jeden z członków grupy.
- To jeden z waszych czy nazwa organizacji?
- Organizacji- odpowiedział krótko Grison. Oterio Vomnen.
- Dobrze więc. Gdy tylko dotrę do Isgharu wyślę posłańca z listem. Postaram się was powiadomić o poczynaniach Węży. Mam nadzieję, że po drodze nie napotkam żadnych niedobitków. W dalszej części jaskini nie powinniście napotkać oporu innego niż ten tutaj. Podczas gdy byłem w niewoli zmieniała się tylko ekipa pilnująca poszczególnych pomieszczeń. Zaś ich liczba pozostawała zawsze taka sama. Tymczasem, bywajcie- powiedział Ahar zu Tram po czym udał się ku wyjściu.
- Ciekawe- rzekł Drakon. No dobra chłopaki. Nie skończyliśmy roboty. Wracamy na rozstaj dróg i idziemy w prawo. Skoro tych baranów jeszcze tu nie ma to znaczy, że nie zawiadomiły ich odgłosy walki. Mamy szansę wziąć ich tak jak wcześniej - z zaskoczenia.
Po dojściu na rozstaje grupa skręciła w prawo. Tak jak poprzednim razem trzymaliśmy się ściany i zwolniliśmy kroku przy niewielkim zakręcie.

// Lec Fajt! Statystyki bandytów w tym pomieszczeniu były w poprzednim poście odnośnie drogi w prawo.

Prowizorka:



Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #64 dnia: 01 Styczeń 2009, 10:44:02 »
Gordian zwolnił kroku i ściągnął powoli z pleców swój łuk(Krycz). Bezszelestnie nałożył strzałę na cięciwę i podszedł jeszcze kilka kroków do przodu tak aby na jego sylwetkę nie padało światło pochodni zapalonych wewnątrz groty. Elf zauważył pięciu bandytów, jednego trenującego walkę i czterech siedzących przy stole śmiejących się z dowcipów opowiadanych przez jednego z nich.Tak wam wesoło?-mruknął elf pod nosem-Zaraz to zmienimy.- po tych słowach uniósł łuk do góry i zaczął celować w jednego z bandytów, przytrzymał jeszcze chwilę strzałę aby mieć pewność, że będzie to celny strzał wstrzymał oddech i uwolnił pocisk który z zawrotną prędkością popędził prosto w krtań bandziora. Rozległo się tylko słabnące charczenie bandyty który w agonii spadł z krzesła na ziemię. No to jeden z głowy jeszcze czterech. -rzekł elf dobywając miecza.

Offline Mantos

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2628
  • Reputacja: 294
  • Płeć: Mężczyzna
  • de Freszmejker
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #65 dnia: 01 Styczeń 2009, 12:17:18 »
Bandyci zerwali się z krzeseł i ruszyli w ich stronę. Mantos szybko wyjął  strzałę i naciągną cięciwę z całej siły [potężny strzał] i posłał ją w kierunku nadbiegającego zbira. Strzała wbiła się mu w serce, przebijając zbroję. Siła uderzania była tak duża, że zwaliłsię na kompanów unieruchamiając ich.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #66 dnia: 01 Styczeń 2009, 12:30:24 »
Wykorzystując to, że dwóch bandytów leżało na ziemi elf pomknął ile sił w nogach w ich kierunku. Gdy był już bardzo blisko skierował miecz w dół i z całej siły wbił go w klatkę piersiową jednego z nich. Mimo zbroi chroniącej prawie całe jego ciało miecz elfa bezproblemowo wbił się w nie uśmiercając bandziora.Gordian miał tylko chwilę aby wyrwać miecz i przygotować się do kolejnego starcia, gdyż drugi z bandytów już szykował się do ataku. Elf zdążył jednak uskoczyć przed zbliżającym się ostrzem dwuręczniaka bandyty, szybko odwrócił się w stronę napastnika, mocniej ścisnął rękojeść miecza i również zaatakował. Jego szybkie ciosy nie mogły równać się z powolnymi uderzeniami miecza bandyty, czuł że bandyta powoli traci siły więc zaczął atakować z jeszcze większą zaciekłością. Wreszcie bandyta popełnił wyczekiwany przez elfa błąd, który ten od razu wykorzystał zatapiając swoje ostrze w boku bandyty. Kiedy upadł na kolana elf bardzo szybko zareagował i jednym dokładnie wymierzonym cięciem pozbawił kolejnego złoczyńcę życia.

Pozostał jeden bandyta.
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 2009, 14:27:45 wysłana przez Gordian »

Offline Mantos

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2628
  • Reputacja: 294
  • Płeć: Mężczyzna
  • de Freszmejker
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #67 dnia: 01 Styczeń 2009, 17:28:46 »
Mantos skoncentrował się [koncentracja] i skierował dłoń w stronę zbliżającego się do niego bandyty, po czym powiedział powoli 
- Iaish Huosh Ipish Aresh Xuash
Wąż nagle upadł, krzyknął i umarł na wskutek ugotowania wnętrzności
- Ehh, to chyba wszyscy. - westchnął Mantos
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 2009, 17:32:47 wysłana przez Mantos »

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #68 dnia: 01 Styczeń 2009, 18:44:17 »
- Tak jakby- odburknął Grison rozglądając się po pomieszczeniu w poszukiwaniu jakichś błyskotek.
- Następny korytarz- powiedział ktoś z drużyny.
- Ahh... nużące. Mam nadzieje, że to będzie już koniec ich norki- rzekł Grison ze zrezygnowaniem. Idziemy...
Wojownicy szli jak zawsze dosyć ciemnym korytarzem. W pewnym momencie spostrzegli, że ściany coraz bardziej oddalają się od siebie tworząc nieco wąskie pomieszczenie.
- Nic niepokojącego nie widzę- rzekł Gris. Albo... Kryć się! Nagle z głębi ciemnego pomieszczenia w stronę Grisona wyleciała strzała raniąc Drakona w duo. Strzelec schował się ponownie za kamień.
- Arghh!- krzyknął Drakon doskakując do najbliższego kamienia, za którym mógłby się schować.
- Jeden, drugi, trzeci... no gdzie jesteś scholerysynu... jest! Czwarty i tam piąty. Jest ich pięciu, jak w zegarku!- krzyknął Drakon wyglądając ukradkiem zza kamienia. (wyostrzone zmysły). Zróbmy z nimi porządek! O ile to możliwe zostawić jednego - na wpół żywego!- krzyczał Gris w pośpiechu.
- Chcieliście nas tak po prostu wyrżnąć?! Usłyszeliśmy dogłosy walki. Teraz tu zginiecie! Znamy tą jaskinie jak własną kieszeń!- wrzeszczał jeden z bandytów.

5 Węży:

Wyposażeni w:

1.
Nazwa broni: ÂŁamacz Kości
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: jednoręczny
Rodzaj: topór
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 10 sztuk drewna oraz 30 sztuk żelaza o zasięgu 0,6 metra, ważący 6 kg.

2.
Nazwa broni:  Wężowy ÂŁuk
Zasięg: 150 metrów
Rodzaj: łuk
Poziom wykonania: III
Opis: Stworzony z 50 sztuk drewna, ważący 2kg.

100x strzała z brązu
wytrzymałość - 6
ostrość - 5
ciężar - 4

3.

4.
Nazwa broni: ÂŻądło
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: jednoręczny
Rodzaj: sztylet
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 30 sztuk żelaza o zasięgu 0,3 metra, ważący 6 kg.

Wszyscy odziani w:

Nazwa odzienia: Zbroja węża
Rodzaj: zbroja
Wytrzymałość: 6
Ciężar: 5kg
Opis: Wykuta z 200 sztuk żelaza.

Wspólne umiejętności dla wszystkich:

Umiejętności:
- walka brońmi jednoręcznymi
- walka brońmi oburęcznymi
- walka brońmi miotanymi

Specjalizacje:
- walka mieczem III
- walka toporem III
- walka młotem III
- walka sztyletem III
- walka łukiem III

Ataki do walki bronią jednoręczną:
- Klasyczne pchnięcie
- Pchnięcie
- Blok górny
- Potężny cios

Ataki do walki bronią oburęczną:
- Uderzenie klasyczne
- Pchnięcie
- Parowanie

Atrybuty wyuczane:
+ Wytrzymałość na ból
+ Kondycja
+ Hart ciała

Atrybuty rasowe:
- śmiertelność
- krótkowieczność

// Nie wiem jak wy ale ja siedzę schowany za kamieniem i jest mi tam dobrze ;p  W około można znaleźć spore skały. W pomieszczeniu nie jest jasno, tak wiec widoczność nieco ograniczona. Węże również są schowane za kamieniami. Szukają łatwego celu do ustrzelenia z łuku.
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 2009, 18:46:19 wysłana przez Grison »

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #69 dnia: 01 Styczeń 2009, 19:40:36 »
Gordian również wskoczył za najbliżej ze stojących kamieni położył pod nogami miecz, ściągnął z pleców łuk i nałożył na cięciwę strzałę. Był gotowy strzelić w każdego wroga który pojawi się w zasięgu wzroku elfa. Tak sobie z nimi nie poradzimy musimy ich wybijać pojedynczo z zaskoczenia, takie szybkie akcje.- elf popatrzył w stronę wampira, cały czas myśląc o jego umiejętności chwilowej niewidzialności.

/Anv ja ci nie sugeruję nic ja ci zazdroszczę :P
« Ostatnia zmiana: 02 Styczeń 2009, 19:33:48 wysłana przez Gordian »

Offline Anv

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4006
  • Reputacja: 4143
  • Płeć: Mężczyzna
  • I am Iron man.
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #70 dnia: 02 Styczeń 2009, 10:47:03 »
Widząc atakujących bandytów i chowających sie za kamieniami kompanów Anv szybko stał się niewidzialny (Atrybut Rasowy: Chwilowa niewidzialność). Po czym skierował się do pierwszego z nich - Toż to dla mnie bułeczka z masłem. - szepnął spokojnie wampir. Gdy juz był dostatecznie blisko wyjął swe ostrze. Stał naprzeciw jednego z bandziorów. Opryszek był lekko zgrabiony, przygotowany do ataku, na jednego z członków Oterio. Anv Szybkim ruchem i spokojnym, gdyż wiedział że nikt go nie widzi, wykonał poziome ciecie, skracając jednego z węży o głowę.
Zostało 4 Węży

// Gordian jeśli łaska nie sugeruj mi co mam robić, znam moje umiejętności ;]

Offline Mantos

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2628
  • Reputacja: 294
  • Płeć: Mężczyzna
  • de Freszmejker
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #71 dnia: 02 Styczeń 2009, 16:37:40 »
Mantos nie był szybkim, silnym i zwinnym wampirem więc nie wychylał się zza skały by czasem nie zostać trafionym przez jednego z bandytów. Nagle wpadł na pewien pomysł. Wyjął miecz, skoncentrował się dla lepszego efektu [koncentracja] i przy pomocy telekinezy wzbił w powietrze pył z podłogi oślepiając bandytów. Zasłonił oczy i doskoczył do tego, który stał najbliżej. Szybko wbił ostrze w krtań Węża uśmiercając go, po czym znów schował się za skałą.

Jeszcze 3

Offline momo

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • gothiczeQ
Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #72 dnia: 02 Styczeń 2009, 20:16:30 »
Osh Isarish Izqiash, Izqihuxuash Grash - Momo wypowiadał formułę zaklęcia jednocześnie wychylając się zza skały za którą się ukrywał. Momentalnie dostrzegł jednego z bandytów i nim tamten zdążył przygotować się do strzału, elf posłał w niego ognisty pocisk po czym ukrył się ponownie. Ognista strzała uderzyła w jego klatkę piersiową rozbijając się na żelaznym napierśniku, jednakże odpryski dostały się pod zbroję podpalając ubranie "węża". Przerażony mężczyzna upuścił łuk i rozpaczliwie zaczął szarpać się próbując zrzucić z siebie pancerz. Wrzeszcząc zaczął biec w stronę wyjścia. Gdy minął skałę, elf posłał mu przygotowaną już strzałę. Bandzior padł na miejscu raniony w tył głowy.
- To już koniec, nie macie szans! - Krzyknął momo do bandytów. - Odstawcie broń a przeżyjecie.

Zostało 2

Offline Anv

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4006
  • Reputacja: 4143
  • Płeć: Mężczyzna
  • I am Iron man.
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #73 dnia: 02 Styczeń 2009, 21:45:46 »
Anv miał jeszcze chwilke, gdyz już niedługo mógł stać się znów widzialny. Trzymając więc pewnie miecz ruszył na jednego z bandziorów, nim ten się spostrzegł miał już klinge w sercu. Nagle Anv zauważył że drugi opryszek, widocznie chcąc sprawdzić co tak niszczy jego kompana, zbliża się ku niemu. Wtem Wampir podskoczył najwyżej jak mógł i upadł wprost na napastnika, gdy juz tak siedział wbił miecz miedzy jego głowe a obojczyk, uśmiercając go. Zaraz po tym zatopił swe kły w jego tętnicy aby wypić choć trochę krwi. Anv stał się widzialny a na jego twarzy zobaczyć można było duzą plamę krwi

0 bandytów zostało

Offline momo

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • gothiczeQ
Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #74 dnia: 02 Styczeń 2009, 22:01:59 »
- Chrzaniony rzeźnik. - Mruknął do siebie elf wychodząc z za skały. - Nie mogłeś zostawić chociaż jednego żywego!? Teraz to już raczej nie pogadamy...

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #75 dnia: 02 Styczeń 2009, 22:53:42 »
- Wszyscy?!- krzyknął Grison
- Jakoś nie widzę aby ktoś chciał nas zabić- odpowiedział któryś z członków grupy.
- W końcu cholera!- powiedział Drakon wstając. Ale mogłeś zostawić jednego tak jak kazałem. Tymi wampirami to się nigdy nie wysłużysz. Grison oparł się o kamień i delikatnie wyciągnął strzałę z uda. (pierwsza pomoc, wytrzymałość na ból) To już koniec jaskini... na szczęście. Wygląda to na jakaś sypialnię - dodał Drakon patrząc na koce leżące gdzieniegdzie. W sumie 20-stu. Ta notatka mówi, że było ich tylu.
- Co?- spytał ktoś z grupy.
- Notatka. Znalazłem ją w poprzedniej sali. To coś w rodzaju rozpiski mówiącej o zmianie strażników. Jest na niej 20 imion. A w jaskini jest 20 trupów. Zgadza się. Możemy wracać. Zahaczymy jeszcze o magazyn żeby wziąć NASZE złoto. Dobra robota panowie.
Wojownicy wrócili do magazynu, z którego wzięli złoto pozostawione przez bandytów. Potem ruszyliśmy z powrotem do Valfden.  

Zadanie Zakończone!

Zdobyte złoto: 5x150=750

Nagrody:

Grison - 0 sztuk złota
Mantos - 100 sztuk złota
Gordian - 270 sztuk złota
Anvarunis - 110 sztuk złota
momo - 270 sztuk złota

Jakieś talenciki dostaniemy panie Isku?

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #76 dnia: 03 Styczeń 2009, 14:58:12 »
//Gris jeżeli mogę to chciałbym jeszcze wziąć ze sobą jeden łuk bandyty:D niestety nie miałem dostępu do neta i byłem nie dostępny. Dzięki.

Wychodząc razem z towarzyszami Gordian postanowił wziąć jednemu z bandytów jego łuk i strzały które zostały bandytom. Tak obładowany udał się razem z towarzyszami w kierunku siedziby.

Nazwa broni:  Wężowy ÂŁuk
Zasięg: 150 metrów
Rodzaj: łuk
Poziom wykonania: III
Opis: Stworzony z 50 sztuk drewna, ważący 2kg.

490x strzała z brązu
wytrzymałość - 6
ostrość - 5
ciężar - 4

Jak nie mam miejsca a "2" mam tylko łuk(1.), miecz jest jednoręczny(3.) i sztylet(4.) kołczan jest przy pasku.
« Ostatnia zmiana: 05 Styczeń 2009, 23:57:51 wysłana przez Gordian »

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #77 dnia: 03 Styczeń 2009, 20:33:05 »
// Temat jeszcze nie zamknięty, tak więc raczej możesz wziąć ;/

Poprawka...

Nie możesz, bo nie masz już miejsca na pleckach ;p
« Ostatnia zmiana: 03 Styczeń 2009, 23:49:19 wysłana przez Grison »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zabawy nastał kres
« Odpowiedź #77 dnia: 03 Styczeń 2009, 20:33:05 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top