A nie lepiej po prostu choćby przez pierwsze pół godziny gry po pobiciu orków przeszukanie każdej chatki i skrzyni w Ardei, po czym wyprawa po rośliny i inne śmieci do Reedock, Cape Dum i tereny koło nich?
Kasa za te wszystkie pałki, rośliny, pochodnie, łopaty, młotki, mikstury many jest do zdobycia u każdego kupca, gdyż każdy jest w stanie dać nam do kieszeni za nic cennego po parę tysięcy, czasem nawet więcej niż 10.000.
Kasy w grze nie może zabraknąć, a skoro pisze że ktoś jest początkujący to chyba ''nie obije mordy Gornowi''.