Morean ukłonił się nisko i powiedział:
- Przede wszystkim, Panie jestem pewien iż nie odwrócisz się od osób wszechstronnie uzdolnionych. Jestem nie tylko wojownikiem, ale także magiem. Druga rzecz, to to, że na mnie możesz zawsze polegać, no i jestem przeciwny rządom IsentoR'a. Jeżeli tego, Panie wymagasz, to zaprezentuję Ci moje zdolności. - Morean czekał na odpowiedź. Cały czas patrzył na przywódcę, z lekkim strachem w sercu, ponieważ ten człowiek jest w stanie pozbawić go życia. Już raz zrobił to sam, drugi raz nie miał zamiaru się znaleźć w szponach śmierci. - Jesteś gotów, osądzić mą przydatność, Panie?