Ta misja z odbiciem kopalni, jest najtrudniejsza w grze (dlatego ją lubię ;D), więc przygotuj się na ciężką walkę. Masz problem z szamanami i pewnie z łucznikami tak? No więc, robisz coś takiego: jeśli widzisz wielu szamanów naraz, to podlatuj pod któregoś z nich i staraj się z nimi walczyc tak, żeby pozostali nie byli wstanie cię zaatakować czarami (najlepiej schowaj się z szamanem, z którym walczysz, za jakąś przeszkodę i wtedy pozostali nic ci nie zrobią). Najlepiej staraj się każdego nowego szamana, jak najszybciej wytępic, a jeśli zostaniesz ciężko ranny, to uciekaj poza ich zasięg, dzieki czemu będziesz mógł się wyleczyć. Z łucznikami nie ma takich problemów, bo oni zaczynają walczyć wręcz, kiedy do nich podbiegniesz. Jeśli masz jakiś potężny czar (Przywołanie błyskawicy jest najlepsze), to mógłbys wykończyc kilkunastu orków naraz, więc było by to najlepsze na szamanów. Co do Morta... on ci jest potrzebny (do pomocy), ale nie jest potrzebny (do ukończenia gry), więc warto go zabrać ze sobą, bo może ściągać uwagę orków na siebie, co ci ułatwi zadanie. Oprócz jego, można też wziąść dwóch myśliwych z Klanu Wilka (nie wiem jak się nazywali), Ugolfa z Klanu Młota i Stejnara z Klanu Ognia - niestety, pierwsze trzeba wykonać dla nich zadania (w sumie banalne) i dopiero wtedy do ciebie dołączą. Szkoda by ich było, więc postaraj się, aby nikt nie zginą, a jeśli będziesz widział, że mają mało życia, to dawaj im mikstury i uciekaj poza ich zasięg, bo wtedy też im się życie zregeneruje (co jest przydatne, jeśli walczą z orkami). O! i uważaj, bo te osiłki mają nie równo w głowie
i czasem walczą między sobą, więc jeśli będziesz mieć taką sytuację, to zwab na nich orków (chodzi oto, żeby ork jakiś trafił w nich), a od razu przestaną się bić.