Autor Wątek: Uwolnienie  (Przeczytany 2377 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Uwolnienie
« Odpowiedź #20 dnia: 31 Grudzień 2007, 11:48:27 »
Sado wbijając miecz w szczelinę między podłogą  i szeptając w głowie formułę zaklęcia rzucił w grupkęszkieletów zaklęcie "Dużej Burzy Ognistej", pozbawiajać 4 z nich "drugiego życia". W tym czasie Kapitan Greg wystrzelił 4 strzały, pozbawiając życia 2 zombie. Czerwony Dracon chwycił miecz i podlatując do jednego szkieleta ściął mu głowę. W tym czasie Bela zakończył żywot drugiego. Razem poszli dalej.
- Stójcie! Przed nami jest pułapka. Jeżeli dotkniemy tam podłogi z ściany wysuną się kolce. - powiedział Sado i spojrzał przed siebie. Paręnaście metrów dalej stały 3 szkielety i 2 zombie. 
- Te bestie tutaj nie przejdą... zabijmy je z tąd!
Draconi zdjęli łuki. Wypuszczając  3 salwy pozbyli się wrogich jednostek. Po chwili po kolei przelecięli nad pułapką i dostali się do wielkiej sali. Cześć jej była zawalona i uniemożliwiała zejście do podziemi. Naprzeciw, był małe drzwi, których pilnowały 2 Olbrzymie szkielety. Miały około 3 metry i dzierżyły wielkie miecze...

Olbrzymie szkielety: 2



Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Uwolnienie
« Odpowiedź #21 dnia: 31 Grudzień 2007, 12:48:25 »
Greg podbiegł truchtem do jednego ze szkieletów. Umarlak uniósł miecz w górę i zaczął go upuszczać z wielką siłą w dół, prosto w Grega. Czarny Dracon poczekał na odpowiednią chwilę po czym szybko wzbił sie w górę brawurowo omijając miecz wroga. Wielki miecz szkieletu gruchną w ziemię rozbijając kamienna posadzkę. Greg lecąc w górę ominął wroga i znalazł się z tyłu niego. Nim ogromny szkielet zaczął się odwracać w stronę Grega łowca dosłownie wylądował na barkach potwora i wbił mu miecz w czaszkę. Umarlak lekko sie zachwiał po czym padł z łoskotem na ziemię. Greg podleciał do następnego ogromnego szkieletu. Ten był już przygotowany do ataku łowcy i niemal nie uderzyłby Kapitana jednak ten zawirował w powietrzu myląc wroga. Greg przeleciał szybko na wysokości miednicy ogromnego szkieletu i mieczem zranił mu kręgosłup.
- Tak!- krzyknął łowca. Teraz to tylko kwestia czasu.            


Został jeden ranny.

Forum Tawerny Gothic

Uwolnienie
« Odpowiedź #21 dnia: 31 Grudzień 2007, 12:48:25 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top