Ta gra ma pełno błędów nawet z najnowszym patchem. Ja jestem zaledwie na 21lv, na razie przejąłem Cape Dun i właśnie próbuję przejąć Monterę. Wymienię może parę istotnych błędów które mnie na prawdę wkurzyły:
- kiedy chciałem zwabić strażników obozu w Monterze do buntowników, w ogóle nie mogłem ich uderzyć bo gra uważała orków dla mnie za przyjaciół (pomijając to że pracuję dla buntowników i doprowadziłem do rewolucji w Cape Dun),
- Jeden z 5 ochotników do dołączenia do Okary, Fraser chciał ze mną pójść na polowanie na dziki. Oczywiście poszedłem, ale w moim dzienniku nadal na liście jest quest "Polowanie na dziki" czy jak się tam nazywał,
- Przywódca orków w Cape Dun dał mi zlecenie żebym dowiedział się który z niewolników jest wtyczką buntowników - ale gdy Cape Dun od dawna należy do buntowników, to zadanie mam nadal na liście,
- Kiedy z Gornem chciałem zabić demona w Gothcie, to on zamiast prowadzić mnie do jaskini siedział sobie nadal obok Potrosa i patrzył na mnie jak by mnie nigdy nie widział. ÂŻeby z nim pójść go zabić musiałem odejść niezły kawałek i wrócić -,-
- Parę razy zdarzało się w jakichś kopalniach czy Gothcie, że dany potwór był pode mną i jakimś cudem dostawałem obrażenia od niego.
- Nie widać nazwy nad -arcy kufrem.
No i oprócz błędów od razu widać głupotę NPC - gdy byłem w jaskini rozpruwacz zamiast do niej wejść biegał wokół niej (a spokojnie by się zmieścił w miejscu), często zawieszają się i budzą się ze snu dopiero kiedy coś ich uderzy, gdy się walczy z paroma ludźmi lub orkami to każdy patrzy na mnie i czekają na swoją kolej, a wejście na sam szczyt jakiejś góry czy latarni, to dla nich czarna magia. Co prawda i tak jest nieźle w porównaniu do Gothica II bo teraz jak jest jakaś przeszkoda np. głaz to potrafią ją ominąć niż próbować przebiegnąć przez nią -,-
Co do migających białych pasków - w opcjach grafiki przesuńcie ostatni suwak na środek i zrestartujcie grę, to już tych pasków nie będzie ;-)