...własne nogi
Uwielbiam maszerować, toteż wielokrotnie udaję się w piesze wycieczki lub marsze. Za każdym razem, kiedy wychodzę gdzieś dalej zakładam wyżej ukazane buty, nazywane przez wszystkich "Glanami"
Pomimo tego, że na początku strasznie ciężko było przyzwyczaić się do ciągłych otarć i wagi owych butów, z czasem je polubiłem. Maszerowanie daje wielką satysfakcję wbrew pozorom. Kiedy człowiek przejdzie dziennie 40 do 50 kilometrów idąc przez 15 godzin dziennie i zatrzymując się na dziesięciominutowy odpoczynek przepełnia go coś w rodzaju dumy i zadowolenia
Jeśli mam się gdzieś wybrać to tylko piechotą i z Glanami na nogach